Na co dzień posługują w swoich parafiach, prowadząc małe grupy Ruchu Światło – Życie, a podczas ferii dbają o swoją formację i uczą się jak formować młodszych kolegów. Animatorzy z dekanatu gorlickiego i bieckiego którzy w ciągu roku uczestniczą w zajęciach Szkoły Animatora przyjechali do Domu Diecezjalnego Tabor by wziąć udział w KODA czyli Kursie Oazowym dla Animatorów. 

KODA to garść informacji o Ruchu Światło-Życie, jego charyzmacie i założycielu, ale przede wszystkim rekolekcje, wielka motywacja, siła do głoszenia Pana Boga w codzienności i odnowienie relacji z Nim. To także spora dawka przydatnych informacji o posłudze animatorskiej, mnóstwo czasu na budowanie relacji drugim człowiekiem – mówi ks. Tomasz Rusyn, moderator diecezjalny Ruchu Światło - Życie

Animować to znaczy „pobudzać, zachęcać, ożywiać”. Takie też zadania stawia przed swoimi animatorami Ruch Światło- Życie. Mają oni nieść i przekazywać Chrystusa tym, których spotkają na swoich drogach. Dlatego musimy się formować i szkolić – mówią animatorzy

Animator spełnia wyjątkową rolę w Ruchu Światło-Życie, staje bowiem przed nim zadanie kierowania i jednocześnie przekazywania pewnej treści. Jest równocześnie nauczycielem, wychowawcą, przewodnikiem i organizatorem. Stąd formacja także podczas ferii – dodaje ks. Tomasz Rusyn

Uczestnicy rekolekcji KODa to głownie animatorzy pierwszego trzyletniej formacji roku formacji szkoły Animatora. Po przygotowaniu otrzymają krzyże animatorskie Ruchu Światło- Życie.

Iwona Kosztyła