W liście przesłanym do naszej redakcji burmistrz Adam Snarski przekazał, że był zaskoczony sytuacją sanockiego banku. „Nie było żadnych ostrzeżeń(…). Z dnia na dzień staliśmy się ubożsi o prawie 2,5 miliona złotych” – czytamy w piśmie. Strata, jak informuje burmistrz, mocno ograniczy możliwości rozwoju Leska. „Bez pomocy rządu, Ministra Finansów, Premiera w odzyskaniu tych środków z całą pewnością nie będziemy mogli rozwijać się tak dynamicznie jakbyśmy chcieli” – czytamy w przesłanej informacji.
Lesko nie jest jedynym samorządem, który może stracić na restrukturyzacji Podkarpackiego Banku Spółdzielczego w Sanoku. W podobnej sytuacji są jeszcze 33 inne samorządy z województwa podkarpackiego.