Podkarpaccy strażacy podsumowali minione wakacje. Jak mówią – to był bardzo intensywny czas.
Do pomocy byli wzywani blisko 10 tysięcy razy. Ponad tysiac razy wyjezdzali do pożarów, reszta zgłoszeń to 'miejscowe zagrożenia’, czyli interwencje nie związane z ogniem. Strażacki samochód wyjedżał do akcji średnio co 9 minut. W działania zaangażowanych było blisko 15 tysięcy zastępów podkarpackich strażaków OSP i PSP- o szczegółach brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackich strażaków
Podczas wizyt sprawdzane były także warunki i organizacja ewakuacji obozowisk