30 sierpnia 2024

"Maryja. Matka ludzkości", film wyprodukowany przez Rafael Film wchodzi do kin 30 sierpnia.

„Maryja. Matka ludzkości” to już 35. film wprowadzony do kin przez Rafael Film. „Maryja. Matka ludzkości” to film, który powstał na podstawie najstarszego opisu objawień w Guadalupe – dokumentu „Nican Mopohua”, co w tłumaczeniu oznacza „Powiedziane Jest”. Autorem dokumentu jest Indianin Antonio Valeriano, który – 15 lat po objawieniach w Guadalupe – spisał, to co się tam wydarzyło, opowiedziane przez samego św. Juana Diego, który tych objawień doświadczył.

Fabuła filmu została zbudowana na najstarszym opisie objawień w Guadalupe. Barwnie opowiedziana historia została uzupełniona przez twórców o przepiękne nagrania z tętniącego życiem największego na świecie sanktuarium maryjnego, a także o śledztwo w sprawie najbardziej niezwykłego wizerunku Maryi, który pozostaje fascynującym wyzwaniem dla naukowców i znakiem dla wiernych.W filmie nie zabraknie pięknych ujęć z sanktuarium w Guadalupe, które obecnie odwiedzane jest przez tysiące pielgrzymów z całego świata. Fabuła filmu została wzbogacona również o śledztwo dotyczące niezwykłego wizerunku Maryi, który cały czas pozostaje wyzwaniem dla naukowców, a dla wierzących jest znakiem nadprzyrodzonego działania Matki Bożej.Film zawiera również świadectwa osób, które doświadczyły łask za wstawiennictwem Matki Bożej z Guadalupe. „

Matka Boża ukazała się Indianinowi Juanowi Diego 12 grudnia 1531 roku. Była ubrana w błękitny płaszcz i różową tunikę przepasaną czarną wstęgą, co dla Azteków stanowiło jasny sygnał, że spodziewa się dziecka. Zwróciła się ona do Juana Diego w jego ojczystym języku nahuatl: „Kocham cię, mój drogi synku. Jestem Maryją, Niepokalaną Dziewicą, Matką Prawdziwego Boga, który daje życie i je zachowuje. On jest Stwórcą wszystkiego, Panem nieba i ziemi. On jest wszechobecny. Chcę, aby w tym miejscu wybudowano świątynię, gdyż chcę tutaj okazywać miłość i współczucie temu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc. Tutaj będę ocierać im łzy, uspokajać i pocieszać. Biegnij teraz do biskupa i powiedz mu, co tu widziałeś i słyszałeś”.

Był to bardzo trudny okres ewangelizacji tamtych terenów. Nic więc dziwnego, że biskup Meksyku Juan de Zumárraga początkowo nie dowierzał słowom Indianina. Juan Diego poprosił w związku z tym Maryję o jakiś znak, który przekonałby biskupa. Podczas kolejnego objawienia Maryja kazała Juanowi Diego wejść na szczyt wzgórza Tepeyac i zebrać do płaszcza rosnące tam róże. Było to niezwykłe zjawisko, ponieważ w Meksyku w grudniu nie kwitną kwiaty. Juan Diego wykonał to polecenie, a Maryja sama ułożyła zebrane róże w wiązankę. Juan Diego zakrył ją swoją tilmą i natychmiast udał się do biskupa. Na jego oczach rozwiązał rogi płaszcza. Wtedy na podłogę wysypały się róże, a biskup i wszyscy obecni padli na kolana. Na tilmie Juana Diego zobaczyli wizerunek Maryi ze złożonymi rękami, ubranej w czerwoną szatę, spiętą pod szyją małą spinką w kształcie krzyża. Jej głowę przykrywał błękitny płaszcz z gwiazdami. Pod wpływem objawień oraz wymowy obrazu Aztekowie masowo zaczęli przyjmować chrześcijaństwo, co zapoczątkowało ewangelizację całej Ameryki Łacińskiej

Obraz nienamalowany ludzką ręką To właśnie płaszcz Juana Diego stał się jednym z najsłynniejszych wizerunków Matki Bożej. Obecnie znajduje się on w miejscu objawień, we wnętrzu bazyliki w Guadalupe. Aby go zobaczyć, każdego roku przyjeżdża tam 20 mln osób.

 

 

 

Iwona Kosztyła

Skip to content