Wspaniałe orszaki, piękne stroje, radość. Rzeszowski rynek zmienił się w Betlejem, bo właśnie tam zakończyło barwne plenerowe widowisko czy Orszak Trzech Króli, który w stolicy Podkarpacia odbył się po raz dziesiąty. W trójbarwnym orszaku reprezentacyjnym trzy kontynenty szły między najmłodsze przedszkolaki przebrane za owieczki, uczniowie katolickich szkół podstawowych w strojach pasterzy, starsza młodzież w strojach żołnierzy i dwórek. Nie zabrakło gwiazdora, trzech króli i świętej rodziny. Na cale orszaku wyruszył bp Jan Wątroba, przedstawiciele władz. W drodze odbywały się inscenizacje, które nawiązywały do biblijnych wydarzeń i podróży trzech Króli. Na świętowanie święta Objawienia Pańskiego w taki radosny sposób zdecydowały się cale rodziny. Dla wielu ludzi była to okazja do przekazania tradycji młodszemu pokoleniu i okazja do zamanifestowania swojej wiary.

W orszaku wzięło udział kilkanaście tysięcy osób. Na zakończenie uczestnicy mogli się poczęstować były piernikowymi koronami z Cukierni  Rak oraz gorąca herbatą.